Artykuł
Medalowe szanse Polaków przed weekendem w Niemczech
Nasi motorowodniacy wyruszyli do Traben-Trarbach, gdzie w weekend odbędą się motorowodne mistrzostwa Europy w klasach O-500 i OSY400. Nie ukrywamy, że liczymy na medale. W końcu na rzece Mozeli zobaczymy w akcji Marcina Zielińskiego i Cezarego Strumnika.
Obaj panowie to znakomici zawodnicy. Obaj stawali już na podium ważnych międzynarodowych imprez w tym sezonie. Cezary Strumnik w lipcu w Tallinie (Estonia) został wicemistrzem świata w klasie OSY400, a Marcin Zieliński we wrześniu w Jedovnicach (Czechy) wywalczył brązowy medal mistrzostw Europy w klasie O-700. Szczecinianin bardzo dobrze spisuje się też w mistrzostwach świata Formuły 500, a to dobry znak przed weekendem w Niemczech.
- Cóż, u mnie nie wiele się zmienia przed tą imprezą. W całym sezonie pływam równo. Spodziewam się walki w podobnym towarzystwie, jak w Formule 500. Czołówka się nie zmienia – mówi Marcin Zieliński. – Rewolucji sprzętowej nie będzie, bo mój bolid spisuje się dobrze. Jestem skoncentrowany ale też ostrożny. Przypomnę, że będziemy ścigać się na rzece, a to oznacza, że warunki będą nieprzewidywalne. Dodatkowa trudność, to fala odbijająca się od betonowego nabrzeża. Mamy cztery wyścigi i wszyscy będziemy walczyć w takich samych warunkach – dodaje.
Przypomnijmy, że w 2015 roku mistrzostwa Europy F500 odbyły się w Myśliborzu. Był to debiut Marcina Zielińskiego w „pięćsetkach”. Bardzo udany debiut – Polak zajął czwarte miejsce.
Niezbyt dobre wspomnienie z miejscowości Traben-Trarbach ma Cezary Strumnik. Zeszłoroczne mistrzostwa Europy odbyły się w tym samym miejscu i wtedy chodzieżanin był ósmy. Czarek przegrał nie tyle z rywalami, co ze sprzętem, który po prostu nie był konkurencyjny. Ale to już przeszłość. W tegorocznym czempionacie Polak popłynie w łodzi, która niosła go po medal MŚ kilka tygodni temu w Tallinie.
- Tydzień temu testowaliśmy sprzęt. Jeszcze popracowaliśmy przy silniku. Wygląda to naprawdę dobrze. Wydaje mi się, że więcej zrobić nie mogliśmy. Na pewno będę walczył o medal – komentuje Cezary Strumnik. – Nie zapeszajmy. Muszę zrobić swoje i być skoncentrowany maksymalnie w każdym starcie. Rywale? Znamy się dobrze. Pewnie jak zawsze szybcy będą Rasmus Haugasmagi i Erko Aabrams z Estonii, a także reprezentujący Włochy Miroslav Bazinsky – ocenia.
CIEKAWOSTKA Z OSTATNIEJ CHWILI!
W tym tygodniu polskie licencje zawodnicze w sporcie motorowodnym otrzymali Amerykanie, bracia Todd i Jay Andersonowie. Według naszych informacji obaj szykują się do startu w ME OSY400 i zgodnie z regulaminem powinni wystąpić pod polską flagą.
POLSCY SĘDZIOWIE NAD MOZELĄ
W Niemczech – nie pierwszy raz – zawody tej rangi będą sędziowali Polacy. Sędzią głownym jest Jakub Czajka, a sędziami technicznymi Joanna Rau i Szymon Nowak.
***
Wieści z Niemiec na bieżąco na www.facebook.com/motorowodniacy.org