MŚ: indywidualnie poza podium
W rozgrywanych w stolicy Izraela mistrzostwach świata za wyciągiem narciarzy wodnych Polacy, po wczorajszym sukcesie w drużynie, dziś stratowali indywidualnie.
Największe szanse medalowe mieliśmy w skokach, w finale których stratowali aż trzej nasi reprezentanci: Jan Galinowski, Jakub Rutkowski oraz dopiero powracający po kontuzji, ubiegłoroczny mistrz Europy - Mateusz Krzywiński, wszyscy reprezentujący barwy AKS Sparty Augustów.
Niestety dziś rywale okazali się o kilka metrów lepsi i Polacy musieli zadowolić się miejscami poza podium. Najdalej z naszych zawodników skoczył w finale Jakub Rutkowski – 49,5 m, co dało mu ostatecznie piąte miejsce. Tuż za nim uplasował się Jan Galinowski z wynikiem 48 m, zaś na 10 pozycji ukończył skoki Mateusz Krzywiński skacząc 46,1 m. Zwyciężył Austriak Manfred Hintringer (54 m), przed reprezentantem Izraela – Moshe Tzdaka (52,5 m) oraz Niemcem Robinem Senge (51,6 m).
W jeździe figurowej nasz faworyt Dawid Kazek z bytomskiego Zefiru wywrócił się podczas swojej próby i został ostatecznie sklasyfikowany na 11. pozycji, uzyskując 6290 pkt. O dwie lokaty wyżej, z wynikiem 7280 pkt., ukończył tę konkurencję Krzysztof Bernatowicz (Ski-line Szczecin).
Z kolei w finale slalomu startował tylko Kazek, ale tego występu nie będzie mógł zaliczyć do udanych. Niezły wynik - 0,00/58/12.00 dał mu jednak zaledwie 10 pozycję.
Jeśli zaś chodzi o panie – jedynie w finale jazdy figurowej wystartowała Justyna Mazurkiewicz z klubu Zefir Bytom i z wynikiem 3740 zajęła 8. pozycję.
W trójkombinacji sklasyfikowany najwyżej został Dawid Kazek, który z punktacją łączną 2093,23 uplasował się na 6. miejscu.