Artykuł

Trzy medale motorowodnych ME dla Polaków w jeden weekend

Ten dzień przejdzie do historii polskiego sportu motorowodnego. W Chodzieży podczas mistrzostw Europy nasi zawodnicy wywalczyli trzy medale. Mistrzem Europy w klasie OSY400 został Cezary Strumnik, Wicemistrzem Europy w klasie OSY 400 został Bartosz Rochowiak, brązowym medalistą ME w klasie GT30 został Marcin Kociucki.

17 lat startów w zawodach i 16 medal imprezy mistrzowski w karierze – tak prezentuje się teraz niesamowity dorobek medalowy Cezarego Strumnika. Polski motorowodniak w rodzinnej Chodzieży został Mistrzem Europy w klasie OSY400, nazywanej przez miłośników tego sportu speedwayem na wodzie. W ten sposób reprezentant Polski obronił tytuł wywalczony przed rokiem na tym samym akwenie. Cezary Strumnik był głównym kandydatem do złota i nie zawiódł. Od samego początku zawodów pływał zdecydowanie najszybciej, wykorzystując swoje wszystkie atuty – doświadczenie, kapitalne przygotowanie łodzi, perfekcyjnie pracujących mechaników i członków teamu, a także znajomość akwenu. Chodzieżanin najpierw wygrał kwalifikacje, a potem całkowicie zdominował wszystkie cztery mistrzowskie wyścigi. W każdym z ich prowadził od startu do mety i momentami mogło się po prostu wydawać, że pływa w innej motorowodnej lidze.

- Ogromnie się cieszę. W tym sezonie mamy zmieniony regulamin. Trzeba dać z siebie wszystko w każdym biegu, bo do końcowych wyników liczone są punkty zdobywane we wszystkich wyścigach, a nie tak jak do tej pory z trzech najlepszych startów każdego zawodnika. Trzeba zatem być czujnym do samego końca, nie ma miejsca na pomyłkę, na jakiekolwiek potknięcie. Na szczęście wykonaliśmy z moim wspaniałym zespołem plan w stu procentach. Każdy medal to wielka radość. Złoty i to jeszcze wywalczony u mnie w domu, tu w Chodzieży, cieszy podwójnie. Teraz myślami już jesteśmy na kolejnych zawodach. Sporo ścigania przede mną jeszcze w tym sezonie, bo przecież startuję także w mistrzostwach świata Formuły 500. Nie ukrywam, że zamierzam również powalczyć o medal mistrzostw świata w klasie OSY400. Te zawody odbędą się w drugiej połowie lipca w Estonii – podsumował Cezary Strumnik.

Na medal drugiego z Polaków w tej klasie musieliśmy poczekać do kontroli technicznych po zakończeniu ostatniego biegu. Rywalizacja na wodzie – jeszcze przed sprawdzeniem sprzętu – wskazywała, że na podium obok Strumnika znajdą się Włoszka Martina Barbarini i Brytyjczyk James Bowman. Na czwartym miejscu był wtedy Bartosz Rochowiak. Jednak kilkadziesiąt minut później drugi medal dla reprezentanta Polski na tych zawodach stał się faktem. Okazało się bowiem, że zawodniczka z Włoch złamała przepisy i miała nieregulaminową spodzinę w swoim silniku. Za to została zdyskwalifikowana, a po przeliczeniu punktów Rochowiak wskoczył na drugi stopień podium.

– Do końca trzeba wierzyć, do końca trzeba walczyć. Początek zawodów nie był w moim wykonaniu najlepszy. Potem czułem, że jestem coraz bliżej ścisłej czołówki. Obawiałem się jednak, że tym razem nie uda się wywalczyć medalu. A jednak! Mam srebro i to mnie nakręca, to mnie motywuje. Będę robił wszystko, by rozwijać się jako zawodnik i walczyć o kolejne sukcesy dla Polski. Dziękuję tym, którzy trzymali za mnie kciuki i wspierali mnie na każdym etapie tych mistrzostw, nawet w słabszych momentach byli obok i dodawali otuchy ocenił Bartosz Rochowiak.

Z dobrej strony pokazali się także inni Polacy, a do upragnionego podium niewiele zabrakło Michałowi Poźniakowi, który zajął czwarte miejsce w mistrzostwach Europy.

Medaliści ME w klasie OSY400 (Chodzież, 08-09.06.2024)

1. Cezary Strumnik (Polska, UKS Przygoda Chodzież) 1600 pkt

2. Bartosz Rochowiak (Polska, WKS Zegrze) 920 pkt

3. James Bowman (Wielka Brytania) 865 pkt

---

4. Michał Poźniak (Polska, KSMiM w Trzciance) 592 pkt

7. Jeremi Jóźwiak (Polska, UKS Przygoda Chodzież) 252 pkt

11. Dawid Karpowicz (Polska, KSMiM w Trzciance) 153 pkt

W klasie GT30 polskie szanse medalowe na tych mistrzostwach były zdecydowanie mniejsze. Trzeba jednak przyznać, że nasi sportowcy coraz odważniej poczynają sobie w międzynarodowym towarzystwie i te zawody były tego kolejnym potwierdzeniem. Jednym z motorowodniaków młodego pokolenia, który z imprezy na imprezę notuje progres jest Marcin Kociucki. On podobnie jak Bartosz Rochowiak dowiedział się o swoim medalu dopiero po kontroli technicznej. Podczas sprawdzania sprzętu najszybszego w tych zawodach na wodzie Norwega Adriana Ostby okazało się, że ma on nieregulaminowe modyfikacje silnika. Zawodnik ze Skandynawii został zdyskwalifikowany, a Marcin Kociucki przeskoczył w klasyfikacji generalnej ME klasy GT30 z czwartej na trzecią pozycję.

– To mój pierwszy medal mistrzostw Europy w karierze. Przed sezonem zmieniłem łódkę. Liczyłem, że to pomoże mi w osiąganiu coraz lepszych wyników, że będę w stanie nawiązać rywalizację z najlepszymi w Europie. I to się potwierdziło w Chodzieży. Czułem dobrą, pozytywną energię. Czułem, że sprzęt jest przygotowany do walki o medal. Ciężko na to pracowaliśmy z całym moim teamem, bo w pojedynkę takich sukcesów się nie odnosi. Za to dziękuję całej mojej ekipie, która ze mną jest na zawodach. Wiem, że ten medal dał nam jeszcze więcej sił i motywacji – powiedział Marcin Kociucki.

Medaliści ME w klasie GT30 (Chodzież, 08-09.06.2024)

1. Karol Soodla (Estonia) 1600 pkt

2. Erik Suuk (Estonia) 1069 pkt

3. Marcin Kociucki (Polska, KM 50 Śrem) 704 pkt

---

5. Jacek Kołpaczyński (Polska, Ślizg Szczecin) 504 pkt

7. Grzegorz Lempert (Polska, WKS Zegrze) 328 pkt

8. Jakub Skrzypek (Polska, WKS Zegrze) 273 pkt

9. Mateusz Wojewódzki (Polska, WKS Zegrze) 273 pkt

11. Krzysztof Gajewski (Polska, KSMiM w Trzciance) 111 pkt

Podczas motorowodnego weekendu w Chodzieży rozegrano także jedną z eliminacji ME w klasie FR-1000. Tu Polacy nie stertowali, a zawody wygrał Łotysz Jevgenijs Anikejevs.

Na Jeziorze Chodzieskim sezon zainaugurowali też zawodnicy rywalizujący w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski klasy P-750. Wszystkie trzy biegi w ramach tej eliminacji pewnie wygrał duet Marcin Mucha (pilot) i Maciej Wojewódzki  (co-pilot).

Wyniki 1. eliminacji MP w klasie P-750 (Chodzież, 08-09.06.2024)

1. Marcin Mucha, Maciej Wojewódzki (KM H2O Szczecin) 1200 pkt

2. Adam Suszczyk, Małgorzata Mrówczyńska (Ślizg Szczecin) 750 kpt

3. Krzysztof Gockowski, Jacek Kołpaczyński (Ślizg Szczecin) 694 pkt

4. Aleksander Rapacki, Katarzyna Łysik (WKS Zegrze) 638 pkt

5. Marcin Wróbel, Mateusz Rapacki (WKSW Kilwater) 381 pkt

***

Opracował Adrian Skubis.

			
			object(Articles)#20 (11) {
  ["active"]=>
  string(1) "1"
  ["add_date"]=>
  string(19) "2024-06-09 22:15:45"
  ["categories"]=>
  array(4) {
    [0]=>
    array(3) {
      ["category_id"]=>
      string(1) "1"
      ["category_name"]=>
      string(9) "Wakeboard"
      ["category_url"]=>
      string(9) "wakeboard"
    }
    [1]=>
    array(3) {
      ["category_id"]=>
      string(1) "4"
      ["category_name"]=>
      string(13) "Skutery wodne"
      ["category_url"]=>
      string(13) "skutery_wodne"
    }
    [2]=>
    array(3) {
      ["category_id"]=>
      string(1) "2"
      ["category_name"]=>
      string(17) "Narciarstwo wodne"
      ["category_url"]=>
      string(17) "narciarstwo_wodne"
    }
    [3]=>
    array(3) {
      ["category_id"]=>
      string(1) "3"
      ["category_name"]=>
      string(17) "Sport motorowodny"
      ["category_url"]=>
      string(17) "sport_motorowodny"
    }
  }
  ["content"]=>
  string(8062) "

17 lat startów w zawodach i 16 medal imprezy mistrzowski w karierze – tak prezentuje się teraz niesamowity dorobek medalowy Cezarego Strumnika. Polski motorowodniak w rodzinnej Chodzieży został Mistrzem Europy w klasie OSY400, nazywanej przez miłośników tego sportu speedwayem na wodzie. W ten sposób reprezentant Polski obronił tytuł wywalczony przed rokiem na tym samym akwenie. Cezary Strumnik był głównym kandydatem do złota i nie zawiódł. Od samego początku zawodów pływał zdecydowanie najszybciej, wykorzystując swoje wszystkie atuty – doświadczenie, kapitalne przygotowanie łodzi, perfekcyjnie pracujących mechaników i członków teamu, a także znajomość akwenu. Chodzieżanin najpierw wygrał kwalifikacje, a potem całkowicie zdominował wszystkie cztery mistrzowskie wyścigi. W każdym z ich prowadził od startu do mety i momentami mogło się po prostu wydawać, że pływa w innej motorowodnej lidze.

- Ogromnie się cieszę. W tym sezonie mamy zmieniony regulamin. Trzeba dać z siebie wszystko w każdym biegu, bo do końcowych wyników liczone są punkty zdobywane we wszystkich wyścigach, a nie tak jak do tej pory z trzech najlepszych startów każdego zawodnika. Trzeba zatem być czujnym do samego końca, nie ma miejsca na pomyłkę, na jakiekolwiek potknięcie. Na szczęście wykonaliśmy z moim wspaniałym zespołem plan w stu procentach. Każdy medal to wielka radość. Złoty i to jeszcze wywalczony u mnie w domu, tu w Chodzieży, cieszy podwójnie. Teraz myślami już jesteśmy na kolejnych zawodach. Sporo ścigania przede mną jeszcze w tym sezonie, bo przecież startuję także w mistrzostwach świata Formuły 500. Nie ukrywam, że zamierzam również powalczyć o medal mistrzostw świata w klasie OSY400. Te zawody odbędą się w drugiej połowie lipca w Estonii – podsumował Cezary Strumnik.

Na medal drugiego z Polaków w tej klasie musieliśmy poczekać do kontroli technicznych po zakończeniu ostatniego biegu. Rywalizacja na wodzie – jeszcze przed sprawdzeniem sprzętu – wskazywała, że na podium obok Strumnika znajdą się Włoszka Martina Barbarini i Brytyjczyk James Bowman. Na czwartym miejscu był wtedy Bartosz Rochowiak. Jednak kilkadziesiąt minut później drugi medal dla reprezentanta Polski na tych zawodach stał się faktem. Okazało się bowiem, że zawodniczka z Włoch złamała przepisy i miała nieregulaminową spodzinę w swoim silniku. Za to została zdyskwalifikowana, a po przeliczeniu punktów Rochowiak wskoczył na drugi stopień podium.

– Do końca trzeba wierzyć, do końca trzeba walczyć. Początek zawodów nie był w moim wykonaniu najlepszy. Potem czułem, że jestem coraz bliżej ścisłej czołówki. Obawiałem się jednak, że tym razem nie uda się wywalczyć medalu. A jednak! Mam srebro i to mnie nakręca, to mnie motywuje. Będę robił wszystko, by rozwijać się jako zawodnik i walczyć o kolejne sukcesy dla Polski. Dziękuję tym, którzy trzymali za mnie kciuki i wspierali mnie na każdym etapie tych mistrzostw, nawet w słabszych momentach byli obok i dodawali otuchy ocenił Bartosz Rochowiak.

Z dobrej strony pokazali się także inni Polacy, a do upragnionego podium niewiele zabrakło Michałowi Poźniakowi, który zajął czwarte miejsce w mistrzostwach Europy.

Medaliści ME w klasie OSY400 (Chodzież, 08-09.06.2024)

1. Cezary Strumnik (Polska, UKS Przygoda Chodzież) 1600 pkt

2. Bartosz Rochowiak (Polska, WKS Zegrze) 920 pkt

3. James Bowman (Wielka Brytania) 865 pkt

---

4. Michał Poźniak (Polska, KSMiM w Trzciance) 592 pkt

7. Jeremi Jóźwiak (Polska, UKS Przygoda Chodzież) 252 pkt

11. Dawid Karpowicz (Polska, KSMiM w Trzciance) 153 pkt

W klasie GT30 polskie szanse medalowe na tych mistrzostwach były zdecydowanie mniejsze. Trzeba jednak przyznać, że nasi sportowcy coraz odważniej poczynają sobie w międzynarodowym towarzystwie i te zawody były tego kolejnym potwierdzeniem. Jednym z motorowodniaków młodego pokolenia, który z imprezy na imprezę notuje progres jest Marcin Kociucki. On podobnie jak Bartosz Rochowiak dowiedział się o swoim medalu dopiero po kontroli technicznej. Podczas sprawdzania sprzętu najszybszego w tych zawodach na wodzie Norwega Adriana Ostby okazało się, że ma on nieregulaminowe modyfikacje silnika. Zawodnik ze Skandynawii został zdyskwalifikowany, a Marcin Kociucki przeskoczył w klasyfikacji generalnej ME klasy GT30 z czwartej na trzecią pozycję.

– To mój pierwszy medal mistrzostw Europy w karierze. Przed sezonem zmieniłem łódkę. Liczyłem, że to pomoże mi w osiąganiu coraz lepszych wyników, że będę w stanie nawiązać rywalizację z najlepszymi w Europie. I to się potwierdziło w Chodzieży. Czułem dobrą, pozytywną energię. Czułem, że sprzęt jest przygotowany do walki o medal. Ciężko na to pracowaliśmy z całym moim teamem, bo w pojedynkę takich sukcesów się nie odnosi. Za to dziękuję całej mojej ekipie, która ze mną jest na zawodach. Wiem, że ten medal dał nam jeszcze więcej sił i motywacji – powiedział Marcin Kociucki.

Medaliści ME w klasie GT30 (Chodzież, 08-09.06.2024)

1. Karol Soodla (Estonia) 1600 pkt

2. Erik Suuk (Estonia) 1069 pkt

3. Marcin Kociucki (Polska, KM 50 Śrem) 704 pkt

---

5. Jacek Kołpaczyński (Polska, Ślizg Szczecin) 504 pkt

7. Grzegorz Lempert (Polska, WKS Zegrze) 328 pkt

8. Jakub Skrzypek (Polska, WKS Zegrze) 273 pkt

9. Mateusz Wojewódzki (Polska, WKS Zegrze) 273 pkt

11. Krzysztof Gajewski (Polska, KSMiM w Trzciance) 111 pkt

Podczas motorowodnego weekendu w Chodzieży rozegrano także jedną z eliminacji ME w klasie FR-1000. Tu Polacy nie stertowali, a zawody wygrał Łotysz Jevgenijs Anikejevs.

Na Jeziorze Chodzieskim sezon zainaugurowali też zawodnicy rywalizujący w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski klasy P-750. Wszystkie trzy biegi w ramach tej eliminacji pewnie wygrał duet Marcin Mucha (pilot) i Maciej Wojewódzki  (co-pilot).

Wyniki 1. eliminacji MP w klasie P-750 (Chodzież, 08-09.06.2024)

1. Marcin Mucha, Maciej Wojewódzki (KM H2O Szczecin) 1200 pkt

2. Adam Suszczyk, Małgorzata Mrówczyńska (Ślizg Szczecin) 750 kpt

3. Krzysztof Gockowski, Jacek Kołpaczyński (Ślizg Szczecin) 694 pkt

4. Aleksander Rapacki, Katarzyna Łysik (WKS Zegrze) 638 pkt

5. Marcin Wróbel, Mateusz Rapacki (WKSW Kilwater) 381 pkt

***

Opracował Adrian Skubis.

" ["id"]=> string(4) "2371" ["intro"]=> string(368) "

Ten dzień przejdzie do historii polskiego sportu motorowodnego. W Chodzieży podczas mistrzostw Europy nasi zawodnicy wywalczyli trzy medale. Mistrzem Europy w klasie OSY400 został Cezary Strumnik, Wicemistrzem Europy w klasie OSY 400 został Bartosz Rochowiak, brązowym medalistą ME w klasie GT30 został Marcin Kociucki.

" ["promo"]=> NULL ["promo_photo"]=> string(3) "jpg" ["region"]=> string(2) "pl" ["title"]=> string(57) "Trzy medale motorowodnych ME dla Polaków w jeden weekend" ["url"]=> string(56) "trzy_medale_motorowodnych_me_dla_polakow_w_jeden_weekend" }
background