Artykuł
Cezary Strumnik motorowodnym wicemistrzem świata!
Reprezentant Polski przegrał jedynie z broniącym tytuły mistrzowskiego Estończykiem Rasmusem Haugasmagi. Zawody zostały rozegrane na rzece Mozeli w niemieckiej miejscowości Traben-Trarbach (3-4 czerwca 2017r.)
Pochodzący z Chodzieży motorowodniak kolejny rok z rzędu wraca z mistrzostw świata w klasie OSY400 ze srebrnym krążkiem. Podobnie było w 2016 roku. Wtedy wicemistrzostwo globu wywalczył podczas zawodów w Tallinnie (Estonia). Reprezentant Polski jest też wicemistrzem świata z 2015 roku (Nottingham, Anglia), a rok wcześniej (2014 r.) także w Nottingham zdobywał wicemistrzostwo Europy.
Na rzece Mozeli od pierwszego do ostatniego swojego wyścigu niepokonany był Rasmus Haugasmagi. Estończyk wygrywał starty, a potem skutecznie bronił pierwszej pozycji. Cezary Strumnik próbował z nim nawiązać walkę na dystansie. Jego łódź była szybsza, jednak wyprzedzanie na wąskiej rzece jest niezwykle ciężkie i Estończyk skutecznie bronił się przed atakami Polaka.
Po trzech wygranych wyścigach Rasmus Haugasmagi mógł świętować obronę tytułu Mistrza Świata w klasie OSY400. Z wicemistrzostwa cieszył się już na tym etapie zawodów także Cezary Strumnik, który trzykrotnie mijał linię mety tuż za reprezentantem Estonii. Obaj motorowodniacy nie musieli startować w ostatnim wyścigu zawodów, gdyż zgodnie z regulaminem mistrzostw świata, do klasyfikacji końcowej czempionatu liczone są trzy najlepsze wyniki każdego zawodnika osiągane w czterech biegach. Brązowy medal MŚ OSY400 zdobył Amerykanin Billy Allen.
Medaliści MŚ w motorowodnej klasie OSY400
1. Rasmus Haugasmagi (Estonia)
2. Cezary Strumnik, (Polska, klub Przygoda Chodzież)
3. Billy Allen (Stany Zjednoczone)
Kolejne ważne zawody w klasie OSY400 – Mistrzostwa Europy – zostaną rozegrane w Żninie w dniach 23-25 czerwca. Wtedy na pomoście zobaczymy kilku polskich zawodników.
- To był mój pierwszy start w nowej łódce. Każdy wyścig przynosi nowe doświadczenie i za każdym razem jest lepiej. Jestem przekonany, że już niebawem będziemy w stanie wygrywać zawody. Liczę na to, że w Żninie podczas mistrzostw Europy sprawimy kibicom w Polsce miłą niespodziankę i stanę na najwyższym stopniu podium – powiedział tuż po zawodach Cezary Strumnik.
***
W mistrzostwach świata w Traben – Trarbach wystartowało 12 zawodników z Estonii, Polski, Stanów Zjednoczonych, Węgier, Niemiec, Łotwy, Wielkiej Brytanii i Szwecji. W tej stawce był jeszcze jeden Polak – Grzegorz Stępniak ( klub TKKF Wodnik Warszawa) zakończył rywalizację na piątym miejscu i tym samym o trzy pozycje poprawił swój wynik sprzed roku.