Artykuł

Marszałek jedenasty w Porto

Jedenaste miejsce w Porto i tylko o jedną pozycję za mało, by wywalczyć cenne punkty do klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata F1 H2O. Taki jest dorobek Bartłomieja Marszałka po weekendzie w Portugalii.

Marszałek startował do Grand Prix Portugalii z szesnastej pozycji. W trakcie wyścigu udało mu się poprawić ją aż o pięć miejsc i ukończył zawody na dobrym jedenastym miejscu.

- Jestem zadowolony, że w tak trudnych warunkach, przy wietrze, prądach, przypływach, w wąskiej rzece, gdzie od brzegów odbijają się fale, udało się ukończyć wyścig bez przygód. A o nie w Porto łatwo. Dość powiedzieć, że nawet dwukrotny Mistrz Świata Sami Selio, który wywalczył tutaj pole position, wyleciał w powietrze podczas wyścigu – powiedział na mecie zawodów Bartłomiej Marszałek. - Tu nie ma miejsca na szaleństwo. Muszę dalej pływać i kolekcjonować jakże ważne dla mnie doświadczenia – dodał.

Motorowodniacy, startujący w cyklu F1 H2O mają teraz nieco dłuższą przerwę. Kolejne Grand Prix zaplanowane jest na 1-2 października, w Chinach. - W Chinach po raz pierwszy w tym sezonie będę płynął na akwenie, który już znam. Tegoroczne europejskiej wyścigi, w Evian i Porto, były dla mnie nowością. A to specyficzne akweny. Chińskie tory już znam, dlatego z niecierpliwością czekam na jesienne zawody – przyznał Marszałek.

***

(Zródło: Zespół BM Racing)

 

			
			object(Articles)#20 (11) {
  ["active"]=>
  string(1) "1"
  ["add_date"]=>
  string(19) "2015-08-03 10:52:35"
  ["categories"]=>
  array(1) {
    [0]=>
    array(3) {
      ["category_id"]=>
      string(1) "3"
      ["category_name"]=>
      string(17) "Sport motorowodny"
      ["category_url"]=>
      string(17) "sport_motorowodny"
    }
  }
  ["content"]=>
  string(1369) "

Marszałek startował do Grand Prix Portugalii z szesnastej pozycji. W trakcie wyścigu udało mu się poprawić ją aż o pięć miejsc i ukończył zawody na dobrym jedenastym miejscu.

- Jestem zadowolony, że w tak trudnych warunkach, przy wietrze, prądach, przypływach, w wąskiej rzece, gdzie od brzegów odbijają się fale, udało się ukończyć wyścig bez przygód. A o nie w Porto łatwo. Dość powiedzieć, że nawet dwukrotny Mistrz Świata Sami Selio, który wywalczył tutaj pole position, wyleciał w powietrze podczas wyścigu – powiedział na mecie zawodów Bartłomiej Marszałek. - Tu nie ma miejsca na szaleństwo. Muszę dalej pływać i kolekcjonować jakże ważne dla mnie doświadczenia – dodał.

Motorowodniacy, startujący w cyklu F1 H2O mają teraz nieco dłuższą przerwę. Kolejne Grand Prix zaplanowane jest na 1-2 października, w Chinach. - W Chinach po raz pierwszy w tym sezonie będę płynął na akwenie, który już znam. Tegoroczne europejskiej wyścigi, w Evian i Porto, były dla mnie nowością. A to specyficzne akweny. Chińskie tory już znam, dlatego z niecierpliwością czekam na jesienne zawody – przyznał Marszałek.

***

(Zródło: Zespół BM Racing)

 

" ["id"]=> string(3) "725" ["intro"]=> string(238) "

Jedenaste miejsce w Porto i tylko o jedną pozycję za mało, by wywalczyć cenne punkty do klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata F1 H2O. Taki jest dorobek Bartłomieja Marszałka po weekendzie w Portugalii.

" ["promo"]=> NULL ["promo_photo"]=> string(3) "jpg" ["region"]=> string(3) "all" ["title"]=> string(28) "Marszałek jedenasty w Porto" ["url"]=> string(27) "marszalek_jedenasty_w_porto" }
background