Artykuł

Trzy medale Polaków podczas motorowodnych MŚ i ME w Tallinnie

To był kolejny pokaz siły i niezwykłych umiejętności reprezentantów Polski w sporcie motorowodnym. Podczas weekendu wyścigowego w Tallinnie (19-21 lipca) Mistrzem Świata w klasie OSY400 został Cezary Strumnik, a Wicemistrzem Świata Bartosz Rochowiak. W mistrzostwach Europy Formuły 125 srebrny medal wywalczył Henryk Synoracki.

Polacy śrubują swoje fenomenalne indywidualne rekordy. Dla Cezarego Strumnika jest to 17 medal imprezy mistrzowskiej w karierze. Polski motorowodniak jechał na zawody do stolicy Estonii jako główny kandydat do złota. Nic dziwnego, bo kilka tygodni wcześniej podczas mistrzostw Europy klasy OSY400, które odbyły się w jego rodzinnej Chodzieży, wywalczył złoty medal wygrywając z ogromną przewagą wszystkie cztery mistrzowskie biegi. W Tallinnie kolejny raz był po prostu poza zasięgiem rywali z Litwy, Włoch, Szwecji, Słowacji Wielkiej Brytanii, Estonii i Węgier. Cztery mistrzowskie ślizgi rozstrzygnął na swoją korzyść, prowadząc bezdyskusyjnie od startu do mety.

– Nie ukrywam, że czułem się dość pewnie, bo wiedziałem, że mamy świetnie  przygotowany sprzęt. Moja ekipa to sprawdzony team, ja dokładam swoje doświadczenie i to przekłada się na finalny wynik. Wiedziałem też jednak, że na zawodach tej rangi trzeba być maksymalnie skoncentrowanym. Jeden mały błąd może kosztować utratę tytułu. Już to w swojej karierze przeżyłem i to całkiem niedawno. W Tallinnie cały misternie przygotowany plan zadziałał. Kończę sezon w klasie OSY400 ze złotem mistrzostw Europy i złotem mistrzostw  świata. Mam na swoim koncie wiele międzynarodowych sukcesów, ale po raz pierwszy udało mi się skompletować dwa najcenniejsze medale w jednym sezonie. Jest to dla mnie bardzo szczególny rok – podsumował Cezary Strumnik.

Niesamowity sezon zapisuje w swoim sportowym życiorysie Bartosz Rochowiak. 9 czerwca w Chodzieży został po raz pierwszy w karierze Wicemistrzem Europy. Teraz dokłada do tego tytuł Wicemistrza Świata. Po zakończeniu rywalizacji na wodzie nasz reprezentant był na trzeciej pozycji, jednak kilkadziesiąt minut później - po kontroli technicznej i dyskwalifikacji Słowaka Miroslava Bazinskyego – Rochowiak wskoczył na drugi stopień podium.

- To niesamowity rok. Ciężka praca i uczciwość zostały kolejny raz nagrodzone. Niekiedy jesteś nieco wolniejszy na wodzie, a potem okazuje się, że niektórzy twoi przeciwnicy po prostu naciągali przepisy techniczne. To przeżyłem w tym sezonie zarówno podczas mistrzostw Europy w Chodzieży, jak i mistrzostw świata w Tallinnie. Te dwa tegoroczne srebrne medale to taki zastrzyk pozytywnej energii. Na pewno będę jeszcze mocniej trenował, by rozwijać swoją przygodę ze sportem motorowodnym – ocenił Bartosz Rochowiak.

 W MŚ klasy OSY400 startował jeszcze Michał Poźniak, który po poważnych problemach technicznych został sklasyfikowany ostatecznie na siódmym miejscu.

Medaliści MŚ w klasie OSY400 (Tallinn, 19-21.07.2024)
1. Cezary Strumnik (Polska, UKS Przygoda Chodzież) 1600 pkt
2. Bartosz Rochowiak (Polska, WKS Zegrze) 854 pkt
3. Karol Soodla (Estonia) 658 pkt
---
7. Michał Poźniak (Polska, KSMiM w Trzciance) 251 pkt

40 medal w swojej niezwykłej karierze zdobył w stolicy Estonii niedościgniony mistrz Henryk Synoracki. Do tej niesamowitej kolekcji tym razem dołożył srebrny krążek mistrzostw Europy w Formule 125. Najbardziej utytułowanego polskiego motorowodniaka w historii wyprzedził tylko reprezentant gospodarzy Joonas Lember. Obok Estończyka i Polaka na najniższym stopniu podium stanął Szwed Tobias Wahlsten.

- To nie były łatwe zawody. Zmieniały się warunki na akwenie i kierunek wiatru. W sobotę tata szczęśliwie uniknął kolizji podczas ryzykownego manewru wyprzedzania wykonanego przez jednego z rywali. W niedzielę rano już na treningach straciliśmy najlepszą śrubę, która bardzo dobrze spisywała się dzień wcześniej. W ostatnim biegu wynik taty mógł być lepszy, ale sędziowie zarządzili restart i w nim już tak dobrze nie udało się wystartować. Ostateczne tata zajmował pierwsze, drugie, piąte i trzecie miejsca w swoich biegach. Jest srebro i z niego się cieszymy – skomentował Wiktor Synoracki, syn czterdziestokrotnego medalisty MŚ i ME, który na zawodach w Tallinnie był kierownikiem reprezentacji Polski.

Wysokie miejsca zajęli też dwaj inni Polacy. Sebastian Kęciński był czwarty, a Michał Kausa dowiózł szóste miejsce.

Medaliści ME w Formule 125 (Tallinn, 19-21.07.2024)
1. Joonas Lember (Estonia) 1200 pkt
2. Henryk Synoracki (Polska, Poznański Klub Morski LOK) 1052 pkt
3. Tobias Wahlsten (Szwecja) 1050 pkt
---
4. Sebastian Kęciński (Polska, KSMiM w Trzciance) 863 pkt
6. Michał Kausa (Polska, Baszta Żnin) 349 pkt

W Tallinnie odbyły się także mistrzostwa świata w klasie GT30. Polskę reprezentował w nich aktualny brązowy medalista mistrzostw Europy, Marcin Kociucki. Niestety, te zawody kierowcy z Klubu Motorowodnego 50 Śrem nie wyszły. Młody reprezentant Polski zaliczył między innymi jeden falstart i to kosztowało go utratę wielu cennych punktów. Ostatecznie zajął w Estonii ósme miejsce.

(Opracował Adrian Skubis)

			
			object(Articles)#20 (11) {
  ["active"]=>
  string(1) "1"
  ["add_date"]=>
  string(19) "2024-07-21 20:11:32"
  ["categories"]=>
  array(1) {
    [0]=>
    array(3) {
      ["category_id"]=>
      string(1) "3"
      ["category_name"]=>
      string(17) "Sport motorowodny"
      ["category_url"]=>
      string(17) "sport_motorowodny"
    }
  }
  ["content"]=>
  string(5686) "

Polacy śrubują swoje fenomenalne indywidualne rekordy. Dla Cezarego Strumnika jest to 17 medal imprezy mistrzowskiej w karierze. Polski motorowodniak jechał na zawody do stolicy Estonii jako główny kandydat do złota. Nic dziwnego, bo kilka tygodni wcześniej podczas mistrzostw Europy klasy OSY400, które odbyły się w jego rodzinnej Chodzieży, wywalczył złoty medal wygrywając z ogromną przewagą wszystkie cztery mistrzowskie biegi. W Tallinnie kolejny raz był po prostu poza zasięgiem rywali z Litwy, Włoch, Szwecji, Słowacji Wielkiej Brytanii, Estonii i Węgier. Cztery mistrzowskie ślizgi rozstrzygnął na swoją korzyść, prowadząc bezdyskusyjnie od startu do mety.

– Nie ukrywam, że czułem się dość pewnie, bo wiedziałem, że mamy świetnie  przygotowany sprzęt. Moja ekipa to sprawdzony team, ja dokładam swoje doświadczenie i to przekłada się na finalny wynik. Wiedziałem też jednak, że na zawodach tej rangi trzeba być maksymalnie skoncentrowanym. Jeden mały błąd może kosztować utratę tytułu. Już to w swojej karierze przeżyłem i to całkiem niedawno. W Tallinnie cały misternie przygotowany plan zadziałał. Kończę sezon w klasie OSY400 ze złotem mistrzostw Europy i złotem mistrzostw  świata. Mam na swoim koncie wiele międzynarodowych sukcesów, ale po raz pierwszy udało mi się skompletować dwa najcenniejsze medale w jednym sezonie. Jest to dla mnie bardzo szczególny rok – podsumował Cezary Strumnik.

Niesamowity sezon zapisuje w swoim sportowym życiorysie Bartosz Rochowiak. 9 czerwca w Chodzieży został po raz pierwszy w karierze Wicemistrzem Europy. Teraz dokłada do tego tytuł Wicemistrza Świata. Po zakończeniu rywalizacji na wodzie nasz reprezentant był na trzeciej pozycji, jednak kilkadziesiąt minut później - po kontroli technicznej i dyskwalifikacji Słowaka Miroslava Bazinskyego – Rochowiak wskoczył na drugi stopień podium.

- To niesamowity rok. Ciężka praca i uczciwość zostały kolejny raz nagrodzone. Niekiedy jesteś nieco wolniejszy na wodzie, a potem okazuje się, że niektórzy twoi przeciwnicy po prostu naciągali przepisy techniczne. To przeżyłem w tym sezonie zarówno podczas mistrzostw Europy w Chodzieży, jak i mistrzostw świata w Tallinnie. Te dwa tegoroczne srebrne medale to taki zastrzyk pozytywnej energii. Na pewno będę jeszcze mocniej trenował, by rozwijać swoją przygodę ze sportem motorowodnym – ocenił Bartosz Rochowiak.

 W MŚ klasy OSY400 startował jeszcze Michał Poźniak, który po poważnych problemach technicznych został sklasyfikowany ostatecznie na siódmym miejscu.

Medaliści MŚ w klasie OSY400 (Tallinn, 19-21.07.2024)
1. Cezary Strumnik (Polska, UKS Przygoda Chodzież) 1600 pkt
2. Bartosz Rochowiak (Polska, WKS Zegrze) 854 pkt
3. Karol Soodla (Estonia) 658 pkt
---
7. Michał Poźniak (Polska, KSMiM w Trzciance) 251 pkt

40 medal w swojej niezwykłej karierze zdobył w stolicy Estonii niedościgniony mistrz Henryk Synoracki. Do tej niesamowitej kolekcji tym razem dołożył srebrny krążek mistrzostw Europy w Formule 125. Najbardziej utytułowanego polskiego motorowodniaka w historii wyprzedził tylko reprezentant gospodarzy Joonas Lember. Obok Estończyka i Polaka na najniższym stopniu podium stanął Szwed Tobias Wahlsten.

- To nie były łatwe zawody. Zmieniały się warunki na akwenie i kierunek wiatru. W sobotę tata szczęśliwie uniknął kolizji podczas ryzykownego manewru wyprzedzania wykonanego przez jednego z rywali. W niedzielę rano już na treningach straciliśmy najlepszą śrubę, która bardzo dobrze spisywała się dzień wcześniej. W ostatnim biegu wynik taty mógł być lepszy, ale sędziowie zarządzili restart i w nim już tak dobrze nie udało się wystartować. Ostateczne tata zajmował pierwsze, drugie, piąte i trzecie miejsca w swoich biegach. Jest srebro i z niego się cieszymy – skomentował Wiktor Synoracki, syn czterdziestokrotnego medalisty MŚ i ME, który na zawodach w Tallinnie był kierownikiem reprezentacji Polski.

Wysokie miejsca zajęli też dwaj inni Polacy. Sebastian Kęciński był czwarty, a Michał Kausa dowiózł szóste miejsce.

Medaliści ME w Formule 125 (Tallinn, 19-21.07.2024)
1. Joonas Lember (Estonia) 1200 pkt
2. Henryk Synoracki (Polska, Poznański Klub Morski LOK) 1052 pkt
3. Tobias Wahlsten (Szwecja) 1050 pkt
---
4. Sebastian Kęciński (Polska, KSMiM w Trzciance) 863 pkt
6. Michał Kausa (Polska, Baszta Żnin) 349 pkt

W Tallinnie odbyły się także mistrzostwa świata w klasie GT30. Polskę reprezentował w nich aktualny brązowy medalista mistrzostw Europy, Marcin Kociucki. Niestety, te zawody kierowcy z Klubu Motorowodnego 50 Śrem nie wyszły. Młody reprezentant Polski zaliczył między innymi jeden falstart i to kosztowało go utratę wielu cennych punktów. Ostatecznie zajął w Estonii ósme miejsce.

(Opracował Adrian Skubis)

" ["id"]=> string(4) "2394" ["intro"]=> string(387) "

To był kolejny pokaz siły i niezwykłych umiejętności reprezentantów Polski w sporcie motorowodnym. Podczas weekendu wyścigowego w Tallinnie (19-21 lipca) Mistrzem Świata w klasie OSY400 został Cezary Strumnik, a Wicemistrzem Świata Bartosz Rochowiak. W mistrzostwach Europy Formuły 125 srebrny medal wywalczył Henryk Synoracki.

" ["promo"]=> NULL ["promo_photo"]=> string(3) "jpg" ["region"]=> string(3) "all" ["title"]=> string(63) "Trzy medale Polaków podczas motorowodnych MŚ i ME w Tallinnie" ["url"]=> string(61) "trzy_medale_polakow_podczas_motorowodnych_ms_i_me_w_tallinnie" }
background