Artykuł
W weekend o medale motorowodnych ME w Żninie!!!
To będą zwody motorowodne z bardzo mocnymi polskimi akcentami – w motorowodnych Mistrzostwach Europy F700 i F125 możemy pokusić się o nie jeden medal. Do walki w czempionacie Starego Kontynentu stają utytułowani i doświadczeni polscy motorowodniacy.
Formuła 700 - czy będzie kolejne złoto Marcina Zielińskiego?
Skuteczny, szybki, bezkonkurencyjny – tak w trzech słowach można ocenić Mistrzostwa Europy w Żninie w wykonaniu Marcina Zielińskiego, które odbyły się w 2018 roku. Polak wiedział, że rywale są niezwykle szybcy, znał ich klasę sportową. Jednak tym razem to szczecinianin dał światowej czołówce prawdziwą lekcję. W zawodach rozegrano trzy z czterech zaplanowanych biegów i – uwaga – we wszystkich trzech triumfował nasz motorowodniak! W pierwszym biegu ograł Słowaka Roberta Hencza o przeszło 24 sekundy, w drugim był lepszy od broniącego tytuły Mariana Junga o 21 sekund, a w trzecim jeszcze raz Jung musiał uznać wyższość naszego reprezentanta, tym razem zmniejszając stratę do Zielińskiego do 3,5 sekundy. Trudów zwodów w Żninie nie wytrzymali inni – problemy techniczne nie pozwoliły włączyć się do walki między innymi: Niemcowi Kluge, Czechowi Hrbackowi, czy doświadczonemu reprezentantowi Austrii Attili Havasowi.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Ten dziesiąty mistrzowski medal w karierze jest dla mnie najważniejszy. W końcu mam złoto mistrzostw Europy. W klasie O-700 byłem już dwukrotnie brązowym medalistą z 2016 i 2017 roku, a teraz udało się wreszcie pokonać bardzo doświadczonych i utytułowanych zawodników - mówił na gorąco, tuż po trzecim wyścigu Marcin Zieliński. - Nie urywam, że przed wyjazdem na mistrzostwa do Żnina było kilka niewiadomych. Włożyliśmy w przygotowania do zawodów ogrom pracy i cieszę się, że wszystko zagrało, że wysiłek całego zespołu przełożył się na złoty medal - podsumował reprezentant Polski.
Medaliści ME O700 w sezonie 2018
1. Marcin Zieliński (Polska)
2. Marian Jung (Słowacja)
3. Robert Hencz (Słowacja)
Formuła 125 – powtórzyć sukces z Chodzieży, a może coś więcej…
23 i 24 czerwca 2018 roku w Chodzieży dopingowaliśmy trzech Polaków walczących w ME F125 : Sebastiana Kęcińskiego, Henryka Synorackiego oraz Michała Kausę. Na mistrzostwa Europy stawiła się też bardzo silna i liczna reprezentacja Estonii oraz zawodnicy z Niemiec i Węgier. Od pierwszego biegu walka o miano najlepszego motorowodniaka Formuły 125 w Europe toczyła się pomiędzy Estończykiem Erikiem Aaslav-Kaasikiem a Henrykiem Synorackim. Polak wygrywał starty, jednak na dystansie szybszy był jego rywal. Zdecydował o tym dobór właściwych ustawień do warunków panujących na Jeziorze Miejskim w Chodzieży.
– Estończyk założył na te zawody śrubę czterołopatową, a my założyliśmy „trójki”. Te nasze śruby są szybsze ze startu i na płaskiej wodzie. Na takiej spienionej wodzie, jak w ten weekend w Chodzieży, „czwórka” sprawuje się lepiej. Nie można powiedzieć, że daliśmy się przechytrzyć. Po prostu tak to jest w sporcie. Gdybyśmy z góry założyli, że wygramy każde zawody, to nie byłoby sensu rywalizować – podsumowała tamte Henryk Synoracki.
Weekend kończyliśmy w znakomitych nastrojach, bo na podium ME mieliśmy dwóch reprezentantów!
Medaliści Mistrzostw Europy F125 w 2018 roku
1. Erik Aaslav-Kaasik (Estonia)
2. Henryk Synoracki (Polska)
3. Sebastian Kęciński (Polska)
Tym razem areną ME w Formule 125 będzie Jezioro Żnińskie Małe. Oby równie szczęśliwe. Szans medalowych mamy zatem kilka. Czy wszystkie wykorzystają nasi reprezentanci? TO sport i na końcowy wynik składa się wiele czynników. Bez względu na okoliczności kibicujemy motorowodnemu #TeamPoland!
W uzupełnieniu przypomnimy, że w Żninie podziwiać będziemy też w akcji zawodników rozpoczynających rywalizację w Międzynarodowych Motorowodnych Mistrzostwach Polski w klasach OSY400, GT-30 i GT-15.
Program zawodów dostępny jest TUTAJ.